Chinkalnia to wyjątkowa restauracja gruzińska, która mieści się we Wrocławiu. Gruzja słynie z bogactwa smaków, pięknych krajobrazów oraz gościnności swoich mieszkańców, a Chinkalnia przenosi te wszystkie cechy prosto do serca Dolnego Śląska. Dziś opowiem Wam o mojej wizycie w tej niezwykłej restauracji oraz potrawach, które miałam okazję tam spróbować.
Restauracja Chinkalnia urzeka już od pierwszych chwil. Wnętrze jest przytulne, a wystrój nawiązuje do tradycyjnych gruzińskich klimatów. Drewniane elementy, kolorowe tekstylia i piękne, ręcznie malowane talerze sprawiają, że czujemy się jak w sercu Gruzji. Obsługa jest niezwykle miła i pomocna, a gościnność i serdeczność personelu sprawiają, że każdy gość czuje się wyjątkowo.
Dania
Rozpoczęłam swoją kulinarną podróż od przystawek. Zamówiłam Chaczapuri Adżarskie - tradycyjny gruziński placek z serem i jajkiem. Był naprawdę pyszny! Placek był chrupiący na zewnątrz, a środek miękki i aksamitny. Ser był delikatny i dobrze skomponowany z jajkiem. Przystawka była po prostu idealna na rozpoczęcie tej wyjątkowej uczty.
Głównym daniem, na które czekałam z niecierpliwością, były oczywiście Chinkali - tradycyjne gruzińskie pierogi. Wybrałam Chinkali z mięsem jagnięcym, które okazały się prawdziwym majstersztykiem. Ciasto było delikatne i sprężyste, a farsz - soczysty, pełen smaku i aromatu. Do tego pyszny bulion, który wydobywał się z wnętrza pieroga, dodawał jeszcze więcej głębi smaku. Byłam zachwycona!
Na zakończenie uczty, postanowiłam zamówić deser. Wybór padł na Czekoladową Pachlawnę - gruzińską odmianę popularnej baklawy. Ten deser okazał się prawdziwym hitem! Warstwy delikatnego ciasta przeplatały się z intensywną czekoladą, a wszystko to zostało polane aromatycznym syropem. Był to idealny sposób na zakończenie tego wieczoru.
